Rok szkolny zbliża się wielkimi krokami, a ja jak co roku zabrałem się za kompletowanie wyprawki dla moich dzieci. Powiem szczerze – jeszcze nigdy nie miałem tylu dylematów przy wyborze zwykłych długopisów, zeszytów czy plecaka! Producenci co chwilę wypuszczają nowe gadżety, które mają ułatwić naukę, a jednocześnie przyciągają uwagę dzieci kolorami, wzorami i różnymi „bajerami”. Sprawdziłem, jakie nowe tanie przybory szkolne pojawiły się na rynku w 2025 roku i co trafiło do naszych szkolnych plecaków.
Długopisy, które znikają i wracają!
Zacznę od rzeczy, która totalnie mnie zaskoczyła – długopisy z atramentem, który można usunąć i przywrócić. Brzmi jak magia, ale to działa! Wystarczy potrzeć specjalnym końcem długopisu, a napis znika bez śladu. Ale to jeszcze nic – jeśli schowamy kartkę do zamrażarki, tekst wraca! Moje dzieci są zachwycone, bo mogą poprawiać błędy bez używania korektora. Kupiłem kilka sztuk i już wiem, że to będzie hit tego roku.
Jeśli chodzi o konkretne modele, warto zwrócić uwagę na długopisy wymazywalne z motywami z Gwiezdnych Wojen oferowane przez Colorino. Te długopisy nie tylko pozwalają na wymazywanie tekstu, ale mają także świetny design, który z pewnością przypadnie do gustu dzieciom. Kolejna ciekawa opcja to długopisy z serii Pilot Frixion, które działają na podobnej zasadzie – można je wymazać dzięki specjalnej gumce na końcu, a cała zabawa polega na przywracaniu tekstu, gdy schłodzimy kartkę.
Zeszyty, które nie niszczą się po tygodniu
Każdy rodzic wie, jak wyglądają zeszyty po kilku miesiącach noszenia w plecaku – połamane rogi, pogięte kartki, czasem nawet zalane sokiem. W tym roku znalazłem zeszyty z wodoodpornymi okładkami i wzmocnionymi rogami. Do tego papier jest trochę grubszy, więc nie przebija tak jak w tanich zeszytach z marketu. Nie są dużo droższe, a mam nadzieję, że przetrwają dłużej niż zwykle.
A jeśli chodzi o zeszyty z ciekawymi motywami, to na rynku pojawiły się również produkty, które zachwycą fanów superbohaterów. Jednym z takich przykładów jest zeszyt „Super Bohater” z serii „Z geniuszami”. To kolekcja zaprojektowana przez Beatę Pawlikowską, dostępna w formacie A4 z twardą okładką, którą pokochały dzieci. Do tego znajdziemy zeszyty z serii Superbohater od Strigo, które z pewnością przypadną do gustu każdemu małemu miłośnikowi komiksów.
Eko-przybory – moda czy konieczność?
Od kilku lat widać, że producenci idą w stronę ekologii. W tym roku wybór ekologicznych przyborów jest jeszcze większy – drewniane linijki, zeszyty z papieru z recyklingu, a nawet piórniki uszyte z materiałów pochodzących z przetworzonych plastikowych butelek. Moje dzieci nie zwracają na to uwagi, ale ja staram się kupować rzeczy, które są przyjazne dla środowiska. Przetestowaliśmy też ołówki, które zamiast gumki mają… nasiona! Po zużyciu można je posadzić i wyrosną z nich zioła lub kwiaty.
Plecaki przyszłości – lekkie, wygodne i z ładowarką
Plecak to zawsze najtrudniejszy wybór. Musi być wygodny, dobrze rozłożony na plecach i oczywiście podobać się dziecku. W tym roku zauważyłem, że coraz więcej modeli ma wbudowane powerbanki i porty USB – wystarczy podłączyć telefon i można go ładować w drodze do szkoły. Dla starszych dzieci to pewnie super opcja, ale dla moich póki co wybrałem coś lżejszego i dobrze wyprofilowanego. Ważne, żeby plecak nie ważył zbyt dużo sam w sobie, bo książki i zeszyty już wystarczająco obciążają kręgosłup.
Nowe mazaki i kredki – bez plam na rękach i ubraniach
Nie wiem, jak Wasze dzieci, ale moje potrafią wrócić ze szkoły z mazakami na rękach, ubraniach i nawet twarzy. Dlatego ucieszyłem się, gdy znalazłem flamastry, które zmywają się samą wodą – bez szorowania i specjalnych środków. Kupiłem też kredki, które mają bardziej miękki grafit i nie trzeba ich tak mocno dociskać do kartki. Efekt? Ładniejsze rysunki i mniej złamanych kredek.
Czy warto inwestować w nowości?
Podsumowując – nowości na rynku przyborów szkolnych w 2025 roku jest sporo i niektóre faktycznie mogą ułatwić życie. Czy warto je kupować? Moim zdaniem tak, ale z umiarem. Nie wszystko, co „innowacyjne”, jest faktycznie potrzebne, ale kilka rzeczy, jak ścieralne długopisy, lepsze zeszyty czy ekologiczne przybory, to naprawdę fajne rozwiązania. Wybór należy do każdego z nas, ale ja cieszę się, że w tym roku wyprawka moich dzieci będzie nie tylko praktyczna, ale i trochę nowocześniejsza.
A Wy? Macie już skompletowaną wyprawkę na nowy rok szkolny? Może też znaleźliście jakieś ciekawe nowości? ?